<<Wróć do listy artykułów

Poznań, 19 lipca 2024

Depresja i sposoby jej rozpoznawania

Uwaga! Wszystkie przytoczone w tym artykule przykłady historii osób są fikcyjne. Nie opisuję tutaj prawdziwych postaci ani realnych sytuacji. Mają one wyłącznie pomóc w lepszym zobrazowaniu pewnych schematów zachowań związanych z depresją i jej rozpoznawaniem.

Wielu z nas spotkało się z pojęciem „depresja”. W moim gabinecie psychoterapeutycznym „Wsparcie i Zmiana” często spotykam się z osobami dorosłymi, które borykają się z obniżonym nastrojem, poczuciem braku sensu czy też ciągłym zmęczeniem - niekiedy nie zdają sobie sprawy, że to mogą być symptomy właśnie depresji.

Chciałabym Was zaprosić do przeczytania artykułu, w którym wyjaśniam, czym jest depresja, jak można ją rozpoznać oraz w jaki sposób można podjąć kroki do poprawy samopoczucia. Wplecione w tekst fikcyjne historie posłużą jedynie zilustrowaniu pewnych wzorców zachowań. Opowiem również o tym, w jaki sposób, jako psychoterapeutka w nurcie systemowym, pracuję z dorosłymi osobami w moim gabinecie, starając się pomóc im w pokonaniu trudnych stanów depresyjnych.

Definicja i krótka charakterystyka depresji

Depresja należy do najczęściej występujących zaburzeń nastroju. Szacuje się, że na świecie cierpi na nią od kilku do kilkunastu procent populacji dorosłych, a liczba ta może wciąż rosnąć, między innymi w związku z wysokim tempem życia, zmianami społecznymi, kryzysem relacji międzyludzkich czy presją sukcesu.

W klasyfikacjach zaburzeń psychicznych (ICD-10, ICD-11, DSM-5) depresja opisywana jest jako stan, w którym dominują:

  • znacznie obniżony nastrój,
  • anhedonia (brak odczuwania przyjemności),
  • poczucie zmęczenia i braku energii,
  • narastające trudności w funkcjonowaniu społecznym.

Dodatkowo mogą występować takie symptomy jak: zaburzenia snu, zmiany łaknienia (zarówno nadmierne, jak i brak apetytu), kłopoty z koncentracją i podejmowaniem decyzji, spadek libido, a w cięższych przypadkach - myśli samobójcze czy poczucie skrajnej beznadziei, której końca nie widać.

Jednocześnie warto pamiętać, że depresja nie jest „słabością charakteru” ani „lenistwem”. To realna trudność o podłożu psychologicznym, neurobiologicznym i środowiskowym, która wymaga zrozumienia, a często także profesjonalnej pomocy.

Historia Sary - gdy smutek staje się codziennością

Chciałabym przedstawić przykład Sary, która mogłaby trafić do mojego gabinetu. Sara jest trzydziestokilkuletnią kobietą pracującą w redakcji gazety. Do niedawna świetnie radziła sobie z zawodowymi wyzwaniami, ale ostatnio zaczęła odczuwać niepokojące zmiany:

  • Brak motywacji do wstawania z łóżka rano,
  • Utrata radości z aktywności, które wcześniej dawały jej frajdę, np. spotkań ze znajomymi,
  • Problemy z jedzeniem - zaczęła jeść nieregularnie, nie miała apetytu,
  • Zauważyła trudności w podejmowaniu najprostszych decyzji, np. co ubrać do pracy,
  • Coraz częściej miewała myśli w stylu „jestem beznadziejna” czy „nic mi nie wychodzi”.

Sara początkowo sądziła, że „przesadza” albo po prostu jest zmęczona. W końcu jednak zdecydowała się na poszukanie pomocy terapeutycznej, gdy dostrzegła, że stan obniżonego nastroju utrzymuje się ponad miesiąc, a sytuacja nie ulega poprawie.

Jak odróżnić depresję od „zwykłego” smutku?

W życiu każdego człowieka zdarzają się gorsze momenty czy okresy przygnębienia. Smutek jest naturalną emocją, która pojawia się w odpowiedzi na trudne sytuacje, straty lub niepowodzenia. W przeciwieństwie do „zwykłego” obniżenia nastroju, depresja:

  • Utrzymuje się przez większość dnia, niemal codziennie, przez co najmniej dwa tygodnie,
  • Pozbawia odczuwania radości z wcześniej lubianych aktywności (anhedonia),
  • Może wpływać na funkcjonowanie w pracy, w relacjach z bliskimi, na zdolność do wykonywania podstawowych codziennych czynności,
  • Często towarzyszy jej silne poczucie winy, niewiary w siebie, widzenie przyszłości w ciemnych barwach.

Wyobraźmy sobie, że Sara opowiadałaby w gabinecie o ciągłym poczuciu beznadziei i o tym, że od dawna nie była w stanie się uśmiechnąć. Takie stany nie są jedynie przejściową reakcją na konkretne wydarzenie - utrzymują się dość długo i nie mijają mimo prób odreagowania czy odpoczynku, np. weekendu za miastem.

Teorie wyjaśniające depresję

Istnieje wiele teorii tłumaczących przyczyny depresji. Warto wymienić w skrócie trzy główne nurty:

  1. Biologiczne
    Skupiają się na zaburzeniach neuroprzekaźnictwa, zwłaszcza serotoniny, noradrenaliny i dopaminy, a także na wpływie czynników genetycznych. Stąd też w leczeniu depresji często stosuje się farmakoterapię (leki przeciwdepresyjne).
  2. Psychologiczne
    Przyczyn depresji upatrują w negatywnych schematach myślenia, przeżywaniu silnych emocji w sposób dysfunkcjonalny, a także w braku wsparcia społecznego.
  3. Społeczno-środowiskowe
    Stresujące wydarzenia życiowe, warunki pracy, trudne relacje, izolacja społeczna lub przemoc psychiczna mogą prowadzić do pojawienia się objawów depresyjnych.

W praktyce najczęściej mamy do czynienia z połączeniem kilku czynników: podatności biologicznej, wzorców myślenia i niekorzystnych okoliczności zewnętrznych. Dlatego pomoc terapeutyczna może obejmować zarówno wsparcie psychologiczne, jak i konsultację z psychiatrą.

Psychoterapia w nurcie systemowym - czym się wyróżnia?

W moim gabinecie „Wsparcie i Zmiana” pracuję w dużej mierze w nurcie terapii systemowej. Oznacza to, że postrzegam osobę nie tylko jako jednostkę zmagającą się z wewnętrznymi trudnościami, ale też jako część większego układu, w którym funkcjonuje (rodzina, przyjaciele, środowisko zawodowe, szerzej - otoczenie społeczne).

Pytałabym zatem Sarę, jak wygląda jej codzienne życie, jakie ma relacje z ważnymi dla niej osobami - partnerem, przyjaciółmi. Czy w miejscu pracy czuje wsparcie? Czy ktoś zauważył zmianę w jej zachowaniu? Kto na tę zmianę reaguje, a kto nie?

Terapia systemowa zwraca uwagę na wzajemny wpływ między zachowaniem jednostki a jej otoczeniem. Bywa, że osoba przejawia symptomy depresyjne, bo w jakimś sensie „system” wzmocnił ją w tej roli (np. brak wsparcia w domu sprawia, że czuje się samotna, z kolei przyjaciele nie zauważają jej problemów). Z drugiej strony, depresyjne wycofanie się może zmieniać dynamikę relacji w domu czy w pracy.

Rozpoznawanie depresji w praktyce

Istotnym krokiem w pracy z osobą podejrzewającą u siebie depresję jest dokładny wywiad. Zapytałabym Sarę o:

  • Początek i czas trwania jej obniżonego nastroju,
  • Zmiany w codziennej aktywności, kontakcie z bliskimi, w pracy,
  • Występowanie w rodzinie przypadków zaburzeń nastroju (czynnik genetyczny),
  • Jak wygląda rytm dnia, co odnotowałaby w dzienniku nastroju, gdyby go prowadziła
  • Skalę ewentualnych myśli rezygnacyjnych czy samobójczych,
  • Dotychczasowe sposoby radzenia sobie z trudnościami (czy w przeszłości pomagał sport, hobby?),
  • Obciążenie stresującymi wydarzeniami (np. rozwód, strata bliskiej osoby, problemy w pracy).

Po zebraniu informacji kierowałabym się kryteriami diagnostycznymi zaczerpniętymi z klasyfikacji (ICD-10/ICD-11/DSM-5) oraz moim doświadczeniem. Jeśli miałabym wątpliwości, czy psychoterapia będzie wystarczająca, zaproponowałabym dodatkowo konsultację z psychiatrą.

Jak pomagam osobom dorosłym z depresją

  1. Relacja i zaufanie
    Zawsze rozpoczynamy od zbudowania bezpiecznej relacji terapeutycznej. Chciałabym, żeby Sara czuła, że jestem tu, aby jej słuchać, nie oceniać i wspólnie z nią pracować nad rozwiązaniem problemu.
  2. Diagnoza i ustalenie celów
    Wyjaśniłabym Sarze, na czym polega depresja, czym różni się od innych zaburzeń nastroju. Wspólnie ustaliłybyśmy, co jest celem dla Sary w terapii - np. „odzyskanie zdolności do odczuwania radości”, „poprawa codziennego funkcjonowania w pracy i życiu prywatnym”, „zmniejszenie wewnętrznego krytycyzmu”.
  3. Analiza systemu i wzorców relacyjnych
    Zapytałabym, jak Sara postrzega swoje relacje rodzinne. Czy jest wspierana, czy może sama stała się osobą, od której wszyscy czegoś oczekują? Czasem depresja bywa związana z nadmierną odpowiedzialnością za innych czy nieumiejętnością stawiania granic. Równie ważne jest środowisko pracy - czy tam nie ma sytuacji, które wzmacniają stany przygnębienia.
  4. Praca nad schematami i przekonaniami
    Pomocne mogą być elementy terapii poznawczo-behawioralnej, by pomóc osobie zidentyfikować negatywne myśli („jestem do niczego”, „zawiodłam wszystkich”, „i tak mi się nie uda”) i stopniowo je modyfikować. Zapytałabym Sarę, kiedy pojawiają się takie myśli, co je wywołuje i jak można je zastąpić bardziej życzliwym spojrzeniem na siebie.
  5. Wzmacnianie zasobów i zmiana otoczenia
    Towarzyszyłabym Sarze w odnalezieniu tego, co ją wspiera - może to być kontakt z przyjaciółmi, udział w grupie terapeutycznej, rozwój pasji, a czasem nawet rozważenie zmiany pracy, jeśli obecna jest zbyt dużym wyzwaniem.
  6. Monitorowanie i zapobieganie nawrotom
    Zaproponowałabym Sarze do prowadzenia dziennika nastroju lub do regularnych spotkań kontrolnych (nawet rzadziej, np. co kilka tygodni), aby na bieżąco reagować, gdyby symptomy wracały.

Historia Stanisława

Stanisław jako pracownik IT mierzy się z wysoką presją osiągania wyników, pracą po godzinach, coraz rzadszymi kontaktami towarzyskimi - to wszystko doprowadziło go do stanu chronicznego zmęczenia. Stanisław zaczął unikać spotkań ze znajomymi, przestał chodzić na siłownię. Czuł się pusty i obojętny.

Kiedy Stanisław trafiłby do gabinetu, zapytałabym go o to, jak wygląda jego życie w domu - mogłoby się okazać, że mieszka sam i nie ma zbyt dużego wsparcia ze strony rodziny (która żyje w innym mieście). Praca i stres z nią związany pochłonęły go tak bardzo, że nie miał już energii na zadbanie o siebie. Uskarża się też na trudności z zasypianiem i budzeniem się w środku nocy z uczuciem lęku.

W trakcie terapii systemowej z Stanisławem przyjrzałabym się temu, jak jego przekonania o „byciu niezastąpionym w pracy” wpływają na jego relacje. Czy jest miejsce w jego systemie na odpoczynek i pasje? Czy istnieje możliwość renegocjowania warunków pracy z przełożonymi? Być może pomocne dla Stanisława byłoby zbudowanie sieci wsparcia - odnowienie kontaktu z przyjaciółmi, znalezienie przestrzeni na regularny ruch i odpoczynek.

Rola farmakoterapii i wsparcia psychiatrycznego

W przypadku cięższych form depresji lub gdy obniżony nastrój utrzymuje się długo i mocno utrudnia codzienne funkcjonowanie, zachęciłabym do konsultacji z psychiatrą. Leki przeciwdepresyjne mogą okazać się niezbędne, by ustabilizować nastrój i pomóc Klientowi odzyskać minimum energii potrzebnej do zaangażowania się w proces terapeutyczny.

Zwróciłabym jednak uwagę, że farmakoterapia jest jednym z elementów leczenia. Sama w sobie nie rozwiąże głębszych problemów psychologicznych czy relacyjnych, które często leżą u podłoża depresji. Dlatego uważam, że połączenie psychoterapii i leczenia psychiatrycznego przynosi najlepsze efekty.

Znaczenie wsparcia społecznego i autoterapia

Często w pracy z osobami z depresją zachęcam do budowania lub odbudowy sieci wsparcia: kontaktów z przyjaciółmi, rodziną, grupami zainteresowań. Warto też podkreślić rolę tzw. autoterapii, np. technik relaksacyjnych, prostych ćwiczeń fizycznych, spacerów na świeżym powietrzu, ograniczenia używania urządzeń elektronicznych przed snem, odżywczej diety.

Bywa, że drobne zmiany w stylu życia - np. wyznaczenie sobie regularnych godzin snu, znalezienie czasu na 15-minutową medytację czy wspólną kawę z przyjaciółką - potrafią przynieść zauważalną ulgę w codziennym funkcjonowaniu. Oczywiście nie jest to „złoty środek”, ale może wspierać proces wychodzenia z depresji.

Dlaczego warto poszukać pomocy?

Depresja jest chorobą, która potrafi wpływać na wszystkie obszary życia: zdrowie fizyczne, relacje, pracę, a nawet poczucie sensu istnienia. Bez profesjonalnej pomocy, a przynajmniej bez wsparcia bliskich, może postępować i prowadzić do dramatycznych konsekwencji, takich jak próby samobójcze czy całkowite wycofanie z życia społecznego.

Wierzę, że każda osoba ma w sobie potencjał do poprawy swojego stanu - jednak czasami trzeba, by ktoś podał rękę i towarzyszył w procesie zmiany. Moim zadaniem, jako psychoterapeutki w nurcie systemowym, jest nie tylko wsparcie w redukcji objawów, ale też znalezieniu Klientem, przyczyn trudności i wprowadzeniu realnych zmian w jego „systemie” życia.

Podsumowanie

Depresja może dotknąć każdego dorosłego, niezależnie od statusu społecznego czy rodzaju pracy. Ważne jest, by umieć rozpoznać kluczowe objawy (utrzymujące się przygnębienie, anhedonia, brak energii, trudności w codziennym funkcjonowaniu) i nie zwlekać z poszukiwaniem wsparcia.

Jeśli podejrzewasz u siebie lub u kogoś bliskiego depresję, nie zwlekaj z konsultacją. Im wcześniej rozpocznie się terapię i ewentualną farmakoterapię, tym większa szansa na szybki powrót do równowagi i czerpanie radości z życia. Depresja nie jest wyborem, nie jest oznaką słabości - to problem, który warto i można skutecznie leczyć, odzyskując wiarę w siebie i swoje możliwości.

Opracowanie własne

Agata Wołoszczak-Kawa

Jeśli potrzebujesz wsparcia nie wahaj się sięgnąć po pomoc. Depresję można skutecznie leczyć, a pierwszym krokiem często jest rozmowa z psychologiem lub psychiatrą. W moim gabinecie oferuję profesjonalne wsparcie dostosowane do indywidualnych potrzeb.

Wspólnie znajdziemy rozwiązania, które pomogą Ci odzyskać równowagę i radość życia.