Poznań, 11go lipca 2022
Porządkowanie swojej przeszłości – jak dzieciństwo wpływa na to, jakimi rodzicami jesteśmy?
Nasze dzieciństwo to okres, w którym kształtuje się wiele schematów myślenia i zachowania. To właśnie wtedy doświadczamy pierwszych relacji z rodzicami czy opiekunami, uczymy się komunikacji, a także obserwujemy wzorce postępowania. W mojej praktyce psychoterapeutycznej zauważam, że u dorosłych, którzy mają własne dzieci, te dawne doświadczenia mogą decydować o stylu wychowywania, reakcji na konflikty, a nawet o emocjach, jakich doświadczają w sytuacjach rodzicielskich. Czasem to wpływ pozytywny, a czasem traumatyczne przeżycia lub niewłaściwe wzorce wracają i utrudniają budowanie zdrowej więzi z własnym potomstwem.
W tym artykule przyjrzymy się, jak nasze dzieciństwo kształtuje rodzicielstwo, dlaczego uporządkowanie starych ran i trudnych relacji z przeszłości jest tak ważne oraz w jaki sposób psychoterapia i refleksja nad własną historią mogą pomóc w świadomym budowaniu bliskości z dzieckiem.
1. Wpływ wzorców wyniesionych z domu rodzinnego
Chociaż może się wydawać, że zaczynając własne życie rodzinne, dokonujemy „nowego startu”, w praktyce mamy w głowie wiele zapisanych schematów, które powstały u nas w dzieciństwie:
- Sposób komunikacji: Jeśli w domu dominowały krzyki i pretensje, możemy nieświadomie powielać podobny styl w relacji z dzieckiem, a także reagować nadmierną złością na jego zachowania.
- Podejście do emocji: Rodzina, w której uczono, że „nie wolno płakać”, „złość jest zła”, może skutkować trudnością w przyjmowaniu emocji dziecka i brakiem umiejętności ich konstruktywnego wyrażania.
- System wartości i kar: Kary fizyczne, manipulacje czy wywoływanie poczucia winy to wzorce, które często przechodzą z pokolenia na pokolenie, jeżeli nie zostaną zreflektowane i przepracowane.
To, co zdawało nam się „normalne” w domu, często nie jest najlepszym rozwiązaniem w relacji z naszym dzieckiem. Refleksja i gotowość do zmiany tych automatycznych schematów mogą znacznie poprawić atmosferę w rodzinie.
2. Dlaczego warto uporządkować swoją przeszłość?
Silne przeżycia z dzieciństwa – zarówno pozytywne, jak i negatywne – pozostają w nas i mogą aktywować się w momentach kryzysowych. Jeśli doświadczyliśmy np. braku akceptacji ze strony rodzica, w dorosłości możemy odczuwać nadmierny lęk przed oceną własnego dziecka lub reagować zbyt ostro, chcąc „unikać wychowania takiego samego, jakie mieliśmy”.
- Świadomość a automatyzm: Gdy nie rozumiemy, skąd biorą się nasze emocje i reakcje, łatwiej popaść w powtarzanie błędów poprzednich pokoleń. Dopiero zrozumienie i przepracowanie pozwala „przerwać ten łańcuch”.
- Zapobieganie powielaniu schematów: Sposób karania, krytykowania czy postrzegania dziecka może być kalką wzorca rodzinnego. Jeśli mamy świadomość, w jaki sposób nas to kiedyś raniło, możemy świadomie zmienić podejście.
- Wzmacnianie bliskości: Dzieci odczuwają nasze niewypowiedziane napięcia i trudno im zaufać lub otworzyć się, gdy wyczuwają, że rodzic ma „nieprzepracowaną złość” czy lęk.
Uporządkowanie przeszłości to nic innego jak refleksja nad tym, co przeżyliśmy, a następnie podjęcie decyzji o zmianie wzorców – choćby miały być zakorzenione w rodzinie od pokoleń.
3. Jak psychoterapia wspiera proces „porządkowania” dzieciństwa?
Psychoterapia to często najlepszy sposób na głębokie przepracowanie trudnych wspomnień. Pomaga:
- Uświadomić sobie schematy – Terapeuta stawia pytania i zwraca uwagę na powtarzające się wzorce, których sami mogliśmy nie dostrzegać.
- Przepracować emocje – Złość, lęk, poczucie krzywdy – w bezpiecznych warunkach można je wyrazić i uwolnić, zamiast tłumić lub przenosić na dziecko.
- Zmienić postrzeganie siebie w roli rodzica – Jeżeli w dzieciństwie doświadczyliśmy niewłaściwego traktowania, terapia może pomóc zobaczyć, że my możemy być innymi, bardziej wspierającymi rodzicami.
- Rozwinąć nowe strategie wychowawcze – Nie każdy dorosły, który ma trudne doświadczenia z własnego dzieciństwa, wie, jak inaczej postępować. Terapia daje narzędzia i wskazówki.
Praca nad przeszłością nie zawsze jest łatwa – może wymagać konfrontacji z dawnym bólem lub żalem. Jednak efektem końcowym jest wolność od powielanych schematów i zdrowsze relacje z własnym dzieckiem.
4. Czy każdy rodzic potrzebuje terapii, by wychowywać dobrze dziecko?
Oczywiście nie. Wiele osób ma pozytywne wzorce z dzieciństwa lub potrafi refleksyjnie i samodzielnie analizować swoje podejście do wychowania. Nie jest jednak tajemnicą, że wielu dorosłych zmaga się z doświadczeniami przemocy, zaniedbania czy braku akceptacji, co może utrudniać budowanie ciepłej i stabilnej więzi z dzieckiem.
- Jeśli dostrzeżesz u siebie duże trudności emocjonalne, lęk przed popełnianiem błędów, reagujesz automatyczną złością czy czujesz, że Twoje dzieci „wywołują dawne rany” – warto rozważyć konsultację psychologiczną.
- Skorzystanie z terapii rodzinnej lub terapii par może także pomóc w sytuacjach, gdzie trudności wychowawcze są wspólne dla obojga rodziców i wynikają z napięć między nimi.
Nie chodzi o to, by diagnozować wszystkich jako „zakłóconych”, ale by przyznać, że czasem każdy z nas może potrzebować dodatkowego wsparcia i wiedzy.
5. Praktyczne wskazówki na co dzień
Niezależnie od tego, czy jesteś w terapii, czy nie, istnieją proste sposoby na refleksję i pracę nad sobą w kontekście dzieciństwa:
- Rozpoznaj wyzwalacze – Zastanów się, w jakich sytuacjach reagujesz skrajnie (krzyk, wycofanie). Czy to sytuacje, które przypominają coś z Twojego dzieciństwa?
- Zadawaj sobie pytania – „Czy naprawdę chcę powiedzieć to samo, co słyszałem/am od rodzica?”, „Jak inaczej mogę zareagować?”.
- Rozmawiaj z partnerem lub przyjacielem – O tym, co Cię porusza w zachowaniu dziecka. Często świadoma rozmowa z kimś zaufanym daje nowe spojrzenie.
- Szukaj edukacji wychowawczej – Książki, warsztaty dla rodziców czy webinary pomogą Ci poznać alternatywne strategie reagowania bez przemocy i nadmiernej kontroli.
- Daj sobie prawo do błędów – Ważne jest, by nie karać siebie za każdy gorszy dzień. Kluczem jest refleksja i gotowość do naprawienia relacji, np. poprzez przeprosiny i wyjaśnienie dziecku, co się stało.
Taka codzienna uważność może znacznie zmniejszyć ryzyko powielania niechcianych wzorców rodzinnych.
Podsumowanie – wspólna droga ku lepszemu rodzicielstwu
Porządkowanie przeszłości to inwestycja we własny rozwój emocjonalny oraz w lepsze, bardziej świadome rodzicielstwo. Dzieciństwo kształtuje nasze schematy i sposoby reagowania, ale jako dorośli mamy możliwość dokonywania wyborów innych niż te, które kiedyś poznaliśmy. Czasem wymaga to odwagi, czasem wsparcia terapeuty, lecz efektem może być rodzicielstwo oparte na zrozumieniu, wrażliwości i bliskości.
Jeżeli czujesz, że przeszłość wciąż Cię obciąża i wpływa na Twoją relację z dzieckiem, zapraszam do kontaktu. W bezpiecznej i życzliwej atmosferze gabinetu psychoterapeutycznego możemy przyjrzeć się Twojej historii, by razem odnaleźć sposoby na uwolnienie się od starych ran i zbudowanie takiego rodzicielstwa, jakie chcesz przekazać kolejnemu pokoleniu.