<<Wróć do listy artykułów

Poznań, 22go listopada 2023

Oznaki zdrady – jak rozpoznać niepokojące sygnały i co z nimi zrobić

Wyobraź sobie, że przez ostatnie tygodnie czujesz coś trudnego do uchwycenia w zachowaniu partnera: mniej rozmów, więcej tajemniczości, jakieś urywane telefony, unikanie wzroku w kluczowych momentach. Nie jesteś pewien/pewna, czy to tylko Twój stres czy rzeczywisty sygnał zdrady. Z jednej strony obawiasz się, że możesz przesadzać, z drugiej – rośnie w Tobie niepokój, bo te drobne zmiany zaczynają się kumulować w umyśle niczym puzzle w układance. A może to nic? Może to tylko przejściowy czas? Pytania i wątpliwości się mnożą, a żołądek ściska się w supeł. Podejrzenie, że ktoś, kogo kochamy, może nas oszukiwać, uderza w samo sedno bezpieczeństwa i zaufania. Nagle pojawia się lęk, że nasz związek – to, co budowaliśmy, w co wierzyliśmy – kruszy się w momencie, w którym mieliśmy czuć się bezpiecznie. Dlatego tak ważne jest zrozumienie, jakie oznaki zdrady faktycznie mogą świadczyć o niewierności, a jakie są jedynie nieporozumieniem czy objawem zupełnie innych kłopotów (np. kryzysu w pracy, depresji partnera). W tym artykule przyjrzymy się najczęstszym sygnałom, na które wskazują osoby zdradzone: zmiany w komunikacji, ukrywanie telefonu, nagłe ocieplenie czy oziębienie w relacji. Z perspektywy psychologii w nurcie systemowym zrozumiemy, że często takie zachowania wyrastają nie tylko z indywidualnych motywów, lecz także z sytuacji w związku, dynamiki rodzinnej czy dawnego schematu reagowania na kryzys. Odkryjemy również, jak można zareagować na owe sygnały w sposób, który nie zniszczy relacji przedwcześnie, a da szansę na szczere wyjaśnienia i – jeśli to konieczne – odbudowę zaufania bądź podjęcie świadomej decyzji o rozstaniu. Zapraszam do uważnej lektury i refleksji. Niezależnie od tego, czy Twoje obawy okażą się trafne czy nie, warto przyjrzeć się bliżej, co dzieje się w waszej relacji. Bo czasem w cieniu podejrzeń kryje się zwykłe niedopowiedzenie, a czasem – poważny sygnał alarmowy. W obu przypadkach wiedza i otwarta komunikacja to najlepsza droga do znalezienia rozwiązań.

1. Dlaczego podejrzenia się pojawiają – krótko o źródłach niepokoju

Często obawy o zdradę nie biorą się znikąd. Może jeszcze niedawno mieliście świetną komunikację, a teraz nagle partner/ka zdaje się wycofany/a czy drażliwy/a. Czasem towarzyszą temu nawracające myśli: „A co, jeśli on/ona mnie okłamuje?”. Wiele osób doznaje wtedy wyrzutów sumienia – „Może przesadzam, może stwarzam problem z niczego”. Warto jednak zauważyć, że w większości związków drobne sygnały zmiany bywają zauważalne przez wrażliwą obserwację. Skąd ten niepokój? Oto kilka możliwych źródeł:

  • Intuicja oparta na subtelnych zmianach – nagła zmiana rutyny, godziny powrotów z pracy, częstsze wyjścia bez wyjaśnienia.
  • Własne kompleksy i lęki – jeżeli masz niską samoocenę bądź wcześniejsze doświadczenia zdrady, możesz być bardziej wyczulony/a na sygnały i dopatrywać się złego.
  • Poprzednie zaniedbania w relacji – jeśli przez jakiś czas żyliście obok siebie, bez czułości i rozmów, a teraz partner/ka zaczął/a się dziwnie zachowywać, to naturalnie może budzić podejrzenia.
  • Wzorzec rodzinny – obserwowanie w domu rodzinnym zdrad lub toksycznych relacji może powodować wysokie wyczulenie na ewentualne oznaki niewierności.

Z perspektywy systemowej przypominamy: sam niepokój o zdradę nie dowodzi jeszcze, że zdrada ma miejsce. Bywa, że partner wydaje się skryty, bo przeżywa stres w pracy, problemy z własnym zdrowiem psychicznym lub dylematy, których nie potrafi wyrazić słowami. Niemniej jednak, jeśli zachowanie staje się dziwnie konsekwentne i łączy się z innymi sygnałami, warto przyjrzeć się temu bliżej. Jednocześnie to, co staramy się podkreślać, to znaczenie otwartej komunikacji. Zamiast od razu przechodzić do oskarżeń, spróbuj zapytać: „Kochanie, zauważyłam/em, że jesteś inny/a. Czy coś się dzieje, z czym się męczysz?” Sposób, w jaki partner/ka zareaguje, może wiele wyjaśnić. Jeśli uparcie zaprzecza, a przy tym unika kontaktu wzrokowego lub reaguje agresją na spokojne pytania, to sygnał, że coś nie gra. Ale i tutaj ostrożność jest zalecana – bo takie zachowanie może też wynikać z innych kłopotów, jak np. lęk czy wstyd związany z problemami finansowymi.

2. Najczęstsze oznaki zdrady – na co zwrócić uwagę

Zdrada nie zawsze jest prosta do wykrycia, bo osoby niewierne często starają się skrzętnie ukrywać swoje zachowanie. Jednak w wielu przypadkach można dostrzec zmiany w codziennej rutynie czy w komunikacji, które mogą dawać do myślenia. Poniżej zebraliśmy typowe oznaki zdrady, choć trzeba pamiętać, że same w sobie nie są stuprocentowym dowodem, a jedynie wskazówką, by przyjrzeć się sytuacji bliżej. Najczęstsze sygnały:

  • Zwiększona tajemniczość – nagłe blokowanie telefonu hasłem, chowanie ekranu komputera, gdy wchodzisz do pokoju, kasowanie historii rozmów.
  • Nagle wydłużony czas poza domem – partner/ka spędza więcej godzin „w pracy” czy „u znajomych”, ale niechętnie wyjaśnia szczegóły, a sam harmonogram wydaje się niespójny z rzeczywistością.
  • Zwiększone dbanie o wygląd – może być to radykalna zmiana stylu ubioru, nowa fryzura, intensywny trening na siłowni, zwłaszcza gdy nie dzielą się tym entuzjazmem z Tobą.
  • Nadmierna irytacja i dystans – osoba, która coś ukrywa, bywa bardziej drażliwa; łatwo wpada w złość podczas niewinnych pytań. Równocześnie może okazywać mniejsze zaangażowanie i czułość wobec Ciebie.
  • Zmiany w sferze intymnej – mogą wystąpić albo wyraźne oziębienie (rzadsza inicjacja zbliżeń), albo nagły wzrost zainteresowania seksem, ale w inny sposób niż dotychczas.
  • Nowe wydatki lub niejasne rachunki – nienaturalnie wysokie koszty na karcie kredytowej, dziwne faktury, niechęć do pokazywania, na co poszły pieniądze.
  • Nieobecność emocjonalna – partner/ka sprawia wrażenie, że myślami jest gdzie indziej, rzadziej słucha, nawiązując kontakt wzrokowy czy wspólne plany.

Bywa, że wszystkie te sygnały są obecne, ale i tak potrafią wynikać z innego kontekstu niż zdrada – np. z poważnych kłopotów natury psychicznej, długotrwałego stresu w pracy, a nawet planowanej niespodzianki. Dlatego przed wyciągnięciem wniosków warto zebrać więcej informacji i spróbować rozmawiać na spokojnie (o ile to możliwe). Jeśli czujesz, że nie masz śmiałości zapytać wprost, lub że partner/ka jest mistrzem w unikaniu tematu, być może warto rozważyć rozmowę z terapeutą – indywidualną lub we dwoje, w zależności od tego, na ile chcesz odsłaniać relację przed osobą z zewnątrz.

Czy wszystkie zmiany w zachowaniu to znak zdrady?

Pamiętaj, że nie każda zmiana w trybie życia czy zachowaniu partnera musi oznaczać zdradę. Czasem wzmożona tajemniczość wynika z chęci zachowania prywatności związanej z nowym projektem, a niekiedy rosnące napięcie w domu łączy się z innymi problemami (np. uzależnieniem lub depresją). Dlatego warto nie wpadać w paranoję i unikać np. ciągłego przeszukiwania telefonu partnera bez jego wiedzy – takie zachowanie raczej pogłębi brak zaufania niż go rozwiąże. Kluczowe jest rozmowa w duchu ciekawości i troski, a nie od razu oskarżenia. „Zauważyłam/em, że ostatnio spędzasz więcej czasu poza domem i masz zamknięty telefon. Martwię się, czy coś Cię niepokoi, czy mogę Ci w czymś pomóc?” – to może być lepszy punkt wyjścia niż atak: „Co ukrywasz?”. Owszem, jeśli partner/ka zaczyna panicznie reagować na tę kwestię, unika odpowiedzi bądź staje się agresywny/a, to znak, że coś jest na rzeczy. Jednak i w takiej sytuacji staraj się rozróżnić, czy to na pewno zdrada, czy raczej inny sekret. Najważniejsze jest jednak, aby nie przechodzić obojętnie nad silnymi wątpliwościami – bo czasem ignorowanie sygnałów może prowadzić do nagromadzenia problemów i mocniejszego wstrząsu w przyszłości.

3. Jak zareagować na podejrzenie zdrady – kroki i postawa wobec partnera

Czujesz, że masz dość powodów, by podejrzewać zdradę. Co teraz? Reakcje w takiej sytuacji bywają gwałtowne – wyrzucanie rzeczy partnera za drzwi, wybuch złości, a może postanowienie o cichym śledzeniu czy przeglądaniu telefonu. Ale czy to najrozsądniejsze kroki? Oto kilka sugestii, jak zareagować w sposób, który nie spali wszystkich mostów (o ile nie masz pewności, że chcesz je spalić):

  • Przede wszystkim uspokój emocje – jeśli czujesz narastający gniew, weź parę głębokich oddechów, zrób krótki spacer albo przełóż konfrontację na następny dzień. Decyzje i słowa pod wpływem furii mogą być nieodwracalne.
  • Zdecyduj, czego chcesz się dowiedzieć – czy potrzebujesz spytać wprost: „Czy kogoś masz?”, czy wolisz zacząć od sygnalizowania niepokoju w delikatny sposób: „Widzę, że coś się zmieniło…”. Ważne, byś był/a gotów/a na ewentualną odpowiedź.
  • Postaw na szczerą komunikację – spróbuj unikać agresywnego tonu i pogróżek. Lepiej powiedzieć: „Czuję się zaniepokojony/a pewnymi rzeczami, wolałbym/wolałabym usłyszeć prawdę bez względu na to, jaka jest.”
  • Nie rób dochodzenia jak detektyw – owszem, pewne dodatkowe informacje mogą pomóc, ale metody typu potajemne przeglądanie maili czy instalowanie aplikacji szpiegujących może zaogniać konflikt i generować poczucie winy po obu stronach. Jeśli chcesz dowiedzieć się, co jest grane, lepiej to zrobić poprzez rozmowę niż przez szpiegowanie.
  • Ustal z partnerem/partnerką, co dalej – jeżeli podejrzenia się potwierdzą lub jeśli partner/ka wciąż kłamie i unika, zastanówcie się wspólnie nad planem: czy to czas na przerwę, terapię par, czy może definitywne rozstanie? Brak jasno wytyczonych kroków powoduje tylko narastanie niepewności.

Z perspektywy systemowej ważne jest też, żebyś w tym całym rozgardiaszu dbał/a o siebie – o swoje emocje, zdrowie psychiczne i fizyczne. Odkrywanie zdrady jest potężnym obciążeniem, więc pozwól sobie na wsparcie od bliskich lub terapeuty. Czasem wystarczy kilka spotkań ze specjalistą, by uporządkować myśli, a czasem okazuje się, że potrzebujecie wspólnej terapii par, by przejść przez tę burzę w sposób konstruktywny.

Gdzie kończy się martwienie, a zaczyna obsesja na punkcie kontroli?

Wiele osób, obawiając się zdrady, zaczyna niepostrzeżenie wchodzić w obsesję kontrolowania partnera: sprawdzają jego/jej wiadomości, monitorują kroki i żądają szczegółowych raportów z dnia. To zrozumiałe, gdy brak zaufania narasta, ale w dłuższej perspektywie takie zachowanie nakręca spiralę nieufności. Nierzadko partner czuje się osaczony, co jeszcze bardziej oddala go emocjonalnie. Jeśli zauważasz u siebie tendencje do obsesyjnej kontroli, zastanów się: „Czy to naprawdę mnie uspokaja, czy raczej powoduje, że każda drobna rzecz wzbudza podejrzenia?” W takiej sytuacji pomocne bywa przeniesienie uwagi na dbanie o własną równowagę – rozmowy z terapeutą, treningi antystresowe, hobby, spotkania z przyjaciółmi. Lepiej poświęcić energię na wzmacnianie własnej samooceny i ewentualne rozwiązania niż na ciągłe śledzenie partnera, które tylko potęguje paranoję i zniechęca obie strony.

4. Gdy zdrada się potwierdzi – co dalej?

Załóżmy, że Twoje podejrzenia okazały się słuszne i zdrada faktycznie miała miejsce. To moment, w którym pojawia się lawina pytań: „Jak on/ona mógł/mogła? Co mam teraz zrobić? Czy to definitywny koniec, czy warto wybaczyć?” Emocje sięgają zenitu, a każdy dzień wydaje się nieść jeszcze więcej niepewności. Kluczowe jest, by w tym chaosie spróbować – na ile to możliwe – krok po kroku przejść przez kryzys. Po pierwsze, ustal, co wiesz. Zdrada bywa różna – jednokrotna, ciągnąca się romans, kontakt internetowy o charakterze seksualnym itp. Najlepiej zebrać pewne fakty od partnera (jeśli jest skłonny do szczerej rozmowy), by mieć spójny obraz sytuacji. Należy jednak unikać radykalnego drążenia intymnych detali, bo to może dodatkowo ranić. Najważniejsze są ogólne ramy: kiedy, jak długo, czy uczucia były w to zaangażowane. Następnie ustal, czy partner/ka wyraża skruchę, żal, czy raczej próbuje umniejszać problem, obarczać Ciebie winą lub zaprzeczać (mimo dowodów). Jeśli jest gotów/gotowa na uczciwość i przeprosiny, jest to krok do ewentualnej naprawy relacji. Jeśli natomiast zaprzecza oczywistym faktom, to trudniej będzie wchodzić w proces odbudowy zaufania – bo i tak musisz ciągle walczyć z kłamstwami. Jeśli oboje decydujecie się na próbę ratowania związku, warto rozważyć terapię par. W nurcie systemowym terapeuta pomoże Wam przyjrzeć się zarówno mechanizmom, które doprowadziły do niewierności, jak i emocjom pojawiającym się po fakcie. Często to w trakcie takiej terapii zrozumiecie, jakie potrzeby były zaniedbane i dlaczego partner/ka szukał/a spełnienia gdzie indziej. Nie chodzi o usprawiedliwienie zdrady, lecz o rozpoznanie przyczyn i podjęcie realnych działań.

Kiedy lepiej się rozstać?

Z pewnością nie ma prostego przepisu, czy zawsze próbować ratować związek, czy lepiej od razu z niego wyjść. Oto jednak kilka sytuacji, w których zwykle rozważenie rozstania wydaje się logiczne:

  • Partner/ka wielokrotnie zdradzał/a w przeszłości, obiecywał/a poprawę, a mimo to ciągle łamał/a zasady wierności.
  • Brak skruchy i odpowiedzialności – ktoś mówi wprost, że „Taka jest moja natura, z tym się pogódź”.
  • Relacja była już wcześniej bardzo destrukcyjna, pełna przemocy (fizycznej czy psychicznej), a zdrada to tylko kolejny symptom.
  • Sama dostrzegasz/ dostrzegasz, że emocjonalnie nie jesteś w stanie wybaczyć i chcesz zakończyć cykl cierpienia.

W każdym z tych przypadków lepiej zadbać o siebie, niż tkwić w relacji ciągłego poniżenia. Czasem to trudne – szczególnie gdy jest wspólny kredyt, dzieci czy sieć relacji rodzinnych. Ostatecznie jednak to Twoje życie i dobrostan są najważniejsze. W razie wątpliwości, konsultacja z terapeutą systemowym może pokazać, czy da się jeszcze scementować związek, czy jest to raczej walka z wiatrakami.

5. Praktyczne wskazówki – droga do uzdrowienia (w związku lub poza nim)

Oto zestaw praktycznych zaleceń dla każdego, kto dowiedział się o zdradzie partnera i szuka ścieżki wyjścia z bólu. Bez względu na to, czy planujesz zostać w relacji i spróbować odbudowy, czy raczej jesteś zdecydowany/a odejść, te kroki mogą pomóc Ci odzyskać siłę i jasność umysłu.

Wskazówki praktyczne

  • Daj sobie czas – nie oczekuj od siebie natychmiastowej decyzji czy ukojenia. Niezależnie od planów, emocjonalna rana wymaga przejścia przez okres żałoby i złości.
  • Znajdź zaufaną osobę do rozmowy – przyjaciel, psycholog czy grupa wsparcia. Mówienie głośno o przeżyciach pomaga uporządkować chaos. Unikniesz też ryzyka zamknięcia się w własnych myślach.
  • Ustal granice rozmów o szczegółach – jeśli partner jest gotowy na skruchę, nie trzeba znać każdej najdrobniejszej intymnej sceny. Nadmiar detali może dodatkowo ranić. Zadbaj o to, co naprawdę jest Ci potrzebne, by zrozumieć.
  • Przeanalizuj rzeczywistą wartość relacji – spisz plusy i minusy bycia z tą osobą, przypomnij sobie, jak układało się Wam wcześniej. Czy jest iskra, którą warto zapalać na nowo? Czy raczej dominują toksyczne elementy?
  • Rozważ terapię par – jeśli myślicie o ratowaniu związku, profesjonalna pomoc pozwoli omówić temat w bezpiecznej atmosferze, unikając eskalacji konfliktu. Zrozumiecie też głębsze przyczyny zdrady.
  • Jeśli to koniec – zakończ z godnością – nie warto wdawać się w wojny, zemsty i przerzucanie się winą. Zakończenie relacji w sposób dojrzały, z poszanowaniem drugiej osoby (o ile się da), pozwala uniknąć długotrwałych urazów.
  • Odkrywaj na nowo siebie – czas po zdradzie może być początkiem Twojego rozwoju. Zapisz się na kursy, poświęć uwagę pasjom, które kiedyś zostały w tyle. Wzmocnij samoocenę, bo zdrada to nie wyrok, lecz doświadczenie, z którego można wyjść mądrzejszym i silniejszym.

W tym wszystkim kluczowe jest poczucie sprawczości – byś nie czuł/a się jedynie ofiarą sytuacji, ale kimś, kto może podejmować decyzje, stawiać granice i kierować własnym życiem. Owszem, zdrada partnera/partnerki jest faktem, który Cię zranił, ale to nie musi definiować Twojej przyszłości.

Na zakończenie – życie po zdradzie bywa wyzwaniem, lecz może też stać się szansą na wypracowanie nowej jakości (czy to w tym związku, czy w innym). Jeśli czujesz potrzebę głębszej pracy, sięgnij po wsparcie terapeutów w nurcie systemowym – tam, gdzie rozmawia się o wszystkich czynnikach: Twoim indywidualnym przeżyciu, dynamice w parze, a nawet wpływie rodziny. Nie bój się konfrontacji z bolesnymi emocjami, bo właśnie one, przepracowane, pozwalają na uwolnienie się od przeszłości i zbudowanie bardziej autentycznego szczęścia.

Opracowanie własne. Autor: Agata Wołoszczak-Kawa

Agata Wołoszczak-Kawa

Jeśli potrzebujesz wsparcia nie wahaj się sięgnąć po pomoc. Pierwszym krokiem często jest rozmowa z psychologiem lub psychiatrą. W moim gabinecie oferuję profesjonalne wsparcie dostosowane do indywidualnych potrzeb.

Wspólnie znajdziemy rozwiązania, które pomogą Ci odzyskać równowagę i radość życia.