<<Wróć do listy artykułów

Poznań, 30go listopada 2022

Ojcostwo po rozwodzie – jak utrzymać silną więź z dzieckiem, gdy zmienia się cały świat?

Kiedy Bartek wszedł do mojego gabinetu z teczką pełną papierów rozwodowych, pierwszym zdaniem, które wypowiedział, było: „Nie boję się prawnika, lecz tego, że syn przestanie mnie potrzebować”. W mojej pracy zawsze staram się pokazać ojcom, że miłość do dziecka nie kończy się wraz z podpisaniem dokumentów w sądzie – zmienia się tylko logistyka. Poniższy, około dwutysięczny artykuł to połączenie historii z gabinetu, osobistych refleksji i konkretnych narzędzi: od ustalania jasnych granic i komunikacji z byłą partnerką po budowanie rytuałów, które karmią więź na odległość. Usiądź wygodnie; być może ten tekst stanie się Twoim planem na nowy rozdział ojcostwa.

Ojciec przytulający dziecko w parku

Jak odnaleźć się emocjonalnie po rozwodzie, by nie przelać bólu na dziecko?

Rozpad związku rozrywa nie tylko wspólny adres, ale i tożsamość: „partner” znika, „ojciec” zostaje, lecz w nowej konfiguracji. Pierwszy krok to nazwanie uczuć – złość, żal, lęk o finanse – zanim przepłyną w interakcje z dzieckiem. Pracując z pacjentami podkreślam technikę „dziennika 60 sekund”: codziennie przez minutę zapisuj, co czujesz – bez analizy, bez cenzury. Po tygodniu widzisz wzór fal: wtedy łatwiej przewidzieć sztorm i spuścić żagle poprzez spacer lub rozmowę z przyjacielem, zamiast szukać ulgi w telefonie do byłej partnerki o północy.

Ćwiczenie „minuta prawdy”

Ustaw alarm o 21:30, otwórz notatnik, napisz jedno zdanie: „Dziś moje emocje mają kolor…”. Kolory są skrótami, nie etykietami; pozwalają mózgowi rozpakować napięcie bez szukania winnego.

Rytuał „kapsuła ulgi”

Wrzuć do słoika małe karteczki z pomysłami na pięciominutowy reset: 20 pompek, kawa na balkonie, piosenka z lat nastoletnich. Gdy poczujesz, że zaraz wybuchniesz, losujesz karteczkę i robisz, co pisze. Brzmi dziecinnie? Właśnie dlatego działa.

Jak rozmawiać z byłą partnerką, żeby plan opieki nie zamienił się w pole bitwy?

Plan wychowawczy to GPS dla całej rodziny. Bez niego każde opóźnienie jest aktem agresji, a każda sugestia – zamachem na autorytet. W gabinecie pracuję z rodzicami metodą „mail trzy‑akapitowy”: Fakt (bez emocji), Prośba (konkret), Krok następny (data, czas). Bartek pisał wcześniej „znowu mi zmieniłaś weekend”, po szkoleniu wysłał: „Fakt: w kalendarzu widzę zamianę 10‑11 grudnia. Prośba: mogę zabrać Olka w kolejny piątek 17:00–20:00. Krok: potwierdź do środy, żebym kupił bilety na basen”. Krótko, bez interpretacji – cel osiągnięty.

Szablon „3 P”

Punktualnie – odpowiadasz w 24 h.
Profesjonalnie – język jak w e‑mailu służbowym.
Potwierdzasz – kończysz: „Dziękuję za współpracę dla dobra Olka”. To nie kurtuazja; to kotwica, że macie wspólny cel.

W mojej pracy zawsze staram się przypominać: „Dziecko ma prawo kochać oboje”

Gdy poczujesz impuls, by komentować zachowanie ex przy dziecku, weź trzy oddechy i pomyśl: „Moje słowa będą echem w jego głowie”. Echo może być wsparciem lub kamieniem – wybór należy do Ciebie.

Ojciec wysyłający plan opieki na telefonie

Jak budować rytuały stałego kontaktu, kiedy widzisz dziecko tylko część tygodnia?

Dzieci lubią powtarzalność – daje poczucie, że przyszłość jest przewidywalna. Dlatego Bartek i Olek stworzyli „most świetlny”: codziennie 19:30, bez względu na lokalizację, obaj zapalają małą latarkę i machają do kamerki. Trzy minuty rozmowy: „co było fajne, co trudne, czego potrzebujesz jutro?”. Kiedy Olek zachorował, a kontakt na żywo się wydłużył, latarka uratowała bliskość. Pracując z pacjentem jest dla mnie ważne, by rytuał był krótki, prosty i niesiony technologią, którą dziecko lubi (wiadomość głosowa, emotikonowy quiz, wspólne rysowanie online).

Pomysł na „piątkę cyfrową”

Wybierz pięć emotikonów – radość, smutek, złość, duma, ciekawość. Dziecko wysyła jeden wieczorem, Ty odpowiadasz zdjęciem, które pokazuje Twój dzień. Dwa telefony, jedna nić emocji.

Jak dbać o własne zasoby, żeby być obecnym, nie tylko fizycznie, ale i emocjonalnie?

Ojciec po rozwodzie bywa kombinatorem logistyki – praca, alimenty, sąd, weekendy. Łatwo stać się kierowcą i skarbonką, a zapomnieć o relacji. Dlatego w gabinecie proszę o plan „SELF”: Sen – choćby drzemka 20 min, Energia – ruch 10 min, Lek – rozmowa z przyjacielem, Frajda – coś, co cieszy ciebie, nie dziecko. Bartek wybrał 15 min jazdy na rolkach w parku przed odbiorem Olka – wracał z równym oddechem i otwartymi ramionami, zamiast nerwowego stuku kluczy.

Ćwiczenie „kalendarz SELF”

Wpisz w telefon cztery powtarzalne przypomnienia z ikonami (🌙, 🏃, ☎️, 🎸). Jeden symbol dziennie wystarczy; cztery to nagroda mistrza równowagi.

Ojciec i dziecko podczas wspólnego rytuału

Dziesięć codziennych praktyk, które wzmacniają więź taty i dziecka po rozwodzie

  • Most świetlny – 3‑minutowa wideolatarka o 19:30 każdego dnia.
  • Piątka cyfrowa – wymiana emotikonów nastroju.
  • Kalendarz SELF – sen, ruch, rozmowa, frajda.
  • Dziennik 60 sekund – zapis uczuć, by nie wylać ich na dziecko.
  • Plan 3 P – fakt, prośba, krok kolejny w komunikacji z ex.
  • Sobota odkrywców – stała aktywność (las, muzeum, lego‑challenge) w każdy Twój weekend.
  • Pudełko wspomnień – wrzucacie bilety, zdjęcia, karteczki; otwieracie co 3 miesiące.
  • List w butelce – raz w miesiącu piszesz list do przyszłego siebie i dziecka, chowasz w folderze. Buduje perspektywę „jesteśmy w drodze”.
  • Kapsuła ulgi – słoik pięciominutowych resetów.
  • Hasło reset – „STOP i oddech” przed każdą rozmową, gdy czujesz rosnącą złość.

Rozwód zmienia scenografię, ale nie kasuje głównego bohatera. Więź z dzieckiem możesz budować z nową energią, jeśli zadbasz o własne emocje, jasną komunikację i powtarzalne rytuały, które mówią: „Jestem, widzę Cię, kocham Cię” – niezależnie od adresu zameldowania. Wybierz jedną praktykę z listy i wprowadź ją w ciągu najbliższych 48 godzin. Potrzebujesz zindywidualizowanego planu lub chcesz przećwiczyć strategie rozmów z byłą partnerką? Napisz do mnie – wspólnie zbudujemy most, po którym Ty i Twoje dziecko będziecie mogli iść pewnym krokiem w przyszłość. Pierwszy krok zaczyna się dziś.

Opracowanie własne. Autor: Agata Wołoszczak-Kawa

Agata Wołoszczak-Kawa

Jeśli potrzebujesz wsparcia nie wahaj się sięgnąć po pomoc. Pierwszym krokiem często jest rozmowa z psychologiem lub psychiatrą. W moim gabinecie oferuję profesjonalne wsparcie dostosowane do indywidualnych potrzeb.

Wspólnie znajdziemy rozwiązania, które pomogą Ci odzyskać równowagę i radość życia.