<<Wróć do listy artykułów

Poznań, 28go sierpnia 2024

Czy istnieje zdrada emocjonalna wobec samego siebie? O życiu niezgodnym z wartościami

Kiedy słyszymy hasło „zdrada emocjonalna”, zazwyczaj kojarzymy je z sytuacją w związku – gdy ktoś nawiązuje intymną relację z osobą trzecią. Ale czy możliwe jest zdradzanie samego siebie, swoich potrzeb i wartości? W nurcie systemowym patrzymy na jednostkę jako część większej sieci relacji – nie tylko z innymi ludźmi, ale także z samym sobą. Okazuje się, że czasem zdrada dokonuje się nie w relacjach zewnętrznych, lecz właśnie wewnętrznie: gdy żyjemy niezgodnie z tym, co dla nas prawdziwie ważne.

W niniejszym artykule przyjrzymy się idei „zdrady siebie” – czyli sytuacji, w której tłumimy własne marzenia, ignorujemy sygnały emocjonalne lub wybieramy drogę sprzeczną z naszymi przekonaniami. Zastanowimy się, dlaczego tak się dzieje, jakie niesie to konsekwencje dla naszego zdrowia psychicznego i co możemy zrobić, by odzyskać spójność i poczucie wewnętrznej lojalności wobec siebie. Zapraszam do refleksji nad tym, jak odkryć lub na nowo zdefiniować swoje wartości i potrzeby.

1. Czy naprawdę można zdradzać samego siebie?

Zdrada zazwyczaj kojarzy się z naruszeniem zaufania w relacjach między ludźmi. Jednak w szerszym ujęciu – szczególnie w kontekście psychologii – można traktować zdradę także jako postępowanie wbrew temu, w co głęboko wierzymy. Nasze wewnętrzne „ja” ma określone wartości, potrzeby i cele. Kiedy je lekceważymy czy świadomie obalamy, w pewnym sensie „zdradzamy” samych siebie.

  • Życie wbrew wartościom: Wyobraź sobie osobę, która ceni uczciwość, a jednak zgadza się na nieetyczne działania w pracy, tłumacząc to „koniecznością”.
  • Ignorowanie potrzeb emocjonalnych: Ktoś może czuć, że potrzebuje spokoju i twórczości, a jednak przyjmuje styl życia pełen pośpiechu i presji, bo tak oczekuje rodzina czy społeczeństwo.
  • Wyparcie marzeń i pasji: Może to być przypadek osoby, która chciała zostać artystką, ale zrezygnowała, by zadowolić rodziców. Po latach czuje wewnętrzną pustkę i żal.

W nurcie systemowym zdrada siebie nie jest zjawiskiem indywidualnym – często wynika z nacisków zewnętrznych, rodzinnych wzorców lub trudnych okoliczności życiowych. Nie oznacza to jednak, że musimy tkwić w takiej sytuacji na zawsze.

2. Dlaczego decydujemy się na życie wbrew sobie?

Nikt z nas świadomie nie wybiera cierpienia. Jednak czasem okoliczności sprawiają, że kroczymy ścieżką, która nie jest zgodna z naszym wnętrzem. Skąd się to bierze?

  • Nacisk rodziny i otoczenia: Rodzice mogą oczekiwać konkretnej ścieżki kariery („tylko medycyna gwarantuje poważanie”), partner – określonych zachowań czy ról. W rezultacie osoba rezygnuje z własnych pasji, by nie zawieść bliskich.
  • Strach przed odrzuceniem: W nurcie systemowym rozumiemy, że człowiek boi się wykluczenia z systemu rodzinnego czy społecznego. Dlatego często wybiera postępowanie wbrew swoim uczuciom, aby utrzymać relacje.
  • Brak jasności co do swoich wartości: Czasem zwyczajnie nie wiemy, co jest dla nas ważne, bo nigdy nie poświęciliśmy czasu na autentyczne zbadanie pragnień. Przejmujemy cudze przekonania i cele jako własne.
  • Reakcja na traumę lub wzorce z dzieciństwa: Osoby wychowane w domu, gdzie kontrola czy manipulacja były normą, mogą mieć problem z rozpoznaniem własnych potrzeb i łatwo ulegać presji.

Sam proces zdradzania siebie bywa powolny. Ktoś myśli: „Jeszcze tylko ten etap, a potem zacznę żyć po swojemu.” Niestety, z czasem wchodzi w rolę tak głęboko, że zapomina, kim jest w istocie.

3. Po czym poznać, że żyję niezgodnie ze swoimi wartościami?

Choć nie zawsze jest to oczywiste na pierwszy rzut oka, nasze ciało i emocje często wysyłają sygnały, że coś jest nie tak. W nurcie systemowym zachęcamy do obserwacji zachowań i reakcji w różnych sferach życia:

  • Poczucie pustki i brak satysfakcji: Mimo obiektywnego sukcesu czy stabilizacji masz wrażenie, że wszystko jest „bez sensu”.
  • Przewlekły stres i choroby psychosomatyczne: Bóle głowy, napięciowe bóle mięśni, problemy z żołądkiem mogą mieć podłoże w konflikcie wewnętrznym.
  • Ukrywana złość lub frustracja: Czujesz rozdrażnienie, choć nie potrafisz wskazać przyczyny – bo twoje potrzeby pozostają ignorowane.
  • Unikanie trudnych pytań: Obawiasz się zastanawiać nad tym, co naprawdę cię uszczęśliwia, bo wiesz, że mogłoby to oznaczać konieczność zrewidowania dotychczasowych wyborów.

Zdarza się, że dopiero silny kryzys (np. załamanie nerwowe, nagła chęć wycofania się z pracy) budzi nas z letargu i skłania do pytań: „Czy to rzeczywiście moja ścieżka życiowa?”.

4. Jak wpływa to na relacje w nurcie systemowym?

W nurcie systemowym każda zmiana wewnętrzna jednostki wpływa na dynamikę całego jej otoczenia. Jeśli ktoś żyje wbrew sobie, a jednak pozostaje w rodzinie lub związku, z czasem może przenosić frustrację na innych, wprowadzać atmosferę znużenia czy złości. Z kolei gdy uświadamia sobie tę „zdradę siebie” i postanawia coś zmienić, system rodzinny także musi się przekształcić.

  • Konflikty z bliskimi: Otoczenie przyzwyczajone do dotychczasowej roli może reagować oporem, gdy zaczynasz dbać o swoje potrzeby.
  • Poczucie winy i obawa przed odrzuceniem: „Co, jeśli moja rodzina uzna, że stałam się egoistyczna?” – typowa obawa, która często powstrzymuje od zmiany.

Paradoksalnie jednak, by zachować dobre relacje, musimy czasem przejść przez etap niewygodnych przemian, w którym jasno wyznaczamy granice i upominamy się o własne potrzeby. W efekcie może się okazać, że rodzina zaakceptuje Twoją autentyczność, a relacja stanie się bardziej uczciwa i żywa.

5. Jak wyjść z „zdrady samego siebie” i znaleźć zgodę z własnymi wartościami?

Nie musisz porzucać całego dotychczasowego życia. Wystarczy stopniowo wprowadzać zmiany, bazując na świadomości tego, kim jesteś i czego pragniesz. W nurcie systemowym zwraca się uwagę, że taka transformacja bywa procesem, w którym bierze udział Twoje otoczenie.

  • Rozpoznaj swoje wartości i potrzeby: Możesz zacząć od spisania na kartce rzeczy, które są dla Ciebie ważne, oraz czynności, jakie dają Ci poczucie spełnienia. Czy jest coś, co od dawna odkładasz?
  • Porozmawiaj z bliskimi: Jeśli rodzina przyzwyczaiła się, że jesteś „zawsze do dyspozycji”, warto uprzedzić, że potrzebujesz czasu na rozwój pasji czy zmianę ścieżki kariery. To może wymagać negocjacji w kwestii podziału obowiązków.
  • Praktykuj autentyczność w komunikacji: Zamiast tłumić emocje lub grać rolę, naucz się mówić wprost o swoich uczuciach i dylematach. Odpowiednie narzędzia do tego oferuje m.in. terapia systemowa.
  • Rozważ wsparcie terapeutyczne: Jeżeli czujesz się przytłoczony, a dotychczasowe strategie nie działają, terapia może pomóc w zrozumieniu mechanizmów, które skłoniły Cię do „zdrady siebie”.

Proces zmiany zaczyna się często od jednego drobnego kroku: choćby krótkiego zastanowienia się, „czy to, co robię, jest spójne z tym, co czuję w głębi serca?”

Zakończenie i wezwanie do działania

Zdrada emocjonalna wobec samego siebie to zjawisko, w którym ignorujemy własne wartości, potrzeby i marzenia, by sprostać oczekiwaniom otoczenia lub uniknąć konfrontacji z lękiem przed zmianą. W nurcie systemowym podkreślamy, że konsekwencje takiego życia dotykają nie tylko jednostki, ale i całej sieci rodzinnej i towarzyskiej. Zaczynamy funkcjonować w roli kogoś, kim nie jesteśmy, co wywołuje napięcie i nieraz czyni nas mniej dostępnymi w relacjach.

Jednak świadomość tego zjawiska to już połowa sukcesu. Możemy zacząć odkrywać, co sprawia nam prawdziwą radość, jakie wartości chcemy kultywować w życiu i w jaki sposób otwarcie komunikować o tym rodzinie. Jeśli w tym procesie pojawia się opór czy niezrozumienie, można wykorzystać wsparcie psychoterapii – indywidualnej lub (jeśli to możliwe) rodzinnej. Przy właściwej motywacji odzyskasz poczucie spójności, a w relacjach z bliskimi zagości nowa jakość, oparta na szczerości i wzajemnym poszanowaniu.

Zachęcam Cię do zrobienia małego kroku już teraz: zastanów się, czy w Twoim życiu istnieje obszar, w którym czujesz, że postępujesz wbrew sobie. Zrób listę korzyści i strat płynących z takiej sytuacji. I pamiętaj – Twoje pragnienia i wartości mają znaczenie. Nie musisz trwać w roli kogoś, kto nieustannie rezygnuje z siebie. Powrót do autentyczności przynosi ogromną ulgę i pozwala cieszyć się życiem bez uczucia „zdradzania” samego siebie.

Opracowanie własne. Autor: Agata Wołoszczak-Kawa

Agata Wołoszczak-Kawa

Jeśli potrzebujesz wsparcia nie wahaj się sięgnąć po pomoc. Pierwszym krokiem często jest rozmowa z psychologiem lub psychiatrą. W moim gabinecie oferuję profesjonalne wsparcie dostosowane do indywidualnych potrzeb.

Wspólnie znajdziemy rozwiązania, które pomogą Ci odzyskać równowagę i radość życia.