<<Wróć do listy artykułów

Czy influencerzy psują nam samoocenę? Nowe oblicze porównań społecznych

Media społecznościowe stały się nieodłączną częścią naszego życia, a influencerzy – wyznacznikami trendów i wzorców estetycznych. Śledząc ich konta, możemy czerpać inspirację, ale też… łatwo wpaść w pułapkę nieustannych porównań. Dlaczego odruchowo zestawiamy własne życie z wyidealizowanym wizerunkiem w sieci? Czy to naprawdę psuje naszą samoocenę? A może w niektórych przypadkach stanowi motywację do zmian?

W niniejszym artykule przyjrzymy się roli influencerów w budowaniu (lub osłabianiu) poczucia własnej wartości. Skorzystamy z perspektywy systemowej, by zrozumieć, że obserwowanie życia innych nie dzieje się w próżni – wpływa na relacje z bliskimi i wpasowuje się w rodzinne wzorce porównań społecznych. Podpowiemy też, jak zachować równowagę, czerpiąc z social mediów inspiracje, a jednocześnie nie obniżając samooceny. Zapraszam do refleksji, w której przeanalizujemy, czy influencerzy naprawdę „psują nam” poczucie wartości, czy raczej odkrywają nasze wewnętrzne lęki.

1. Dlaczego przeglądając profile influencerów, porównujemy się do nich?

Porównania społeczne stanowią naturalną część naszego życia – pozwalają nam rozumieć, gdzie stoimy w odniesieniu do innych. Jednak influencerzy, pokazując jedynie najlepsze fragmenty swojego życia, stawiają poprzeczkę bardzo wysoko. Skąd ten mechanizm?

  • Wysokość standardów: Media społecznościowe pełne są estetycznych, pięknych zdjęć. W nurcie systemowym możemy spostrzec, że rodzina i przyjaciele często też przyklaskują tej estetyce, wzmacniając w nas uczucie, że taki ideał jest jedynym słusznym wzorem.
  • Selektywność treści: Influencerzy celowo wybierają najbardziej atrakcyjne momenty. My, odbiorcy, zapominamy, że to wycinek rzeczywistości, który nie ukazuje ich trudów i potknięć.
  • Efekt zewnątrzsterowności: Osoby z niskim poczuciem wartości często szukają potwierdzenia w otoczeniu. Gdy rodzina w niewielkim stopniu wzmacniała naszą wiarę w siebie, łatwiej przyjmujemy za punkt odniesienia kogoś, kto w sieci prezentuje „życie idealne”.

Konfrontacja z tymi wyidealizowanymi obrazami rodzi poczucie nieadekwatności. Niektórzy radzą sobie z tym, przyjmując dystans („wiem, że to tylko wizerunek”), inni popadają w kompleksy. Praca w nurcie systemowym może pomóc zrozumieć, jak rodzinne wzorce patrzenia na sukces wzmacniają bądź łagodzą te porównania.

2. Czy oglądanie „idealnych żyć” zawsze obniża naszą samoocenę?

Nie jest tak, że wszyscy odbiorcy mediów społecznościowych stają się ofiarami zaniżonej samooceny. Część osób podchodzi do treści influencerów z dystansem, czerpiąc inspirację lub potraktowując to jak rozrywkę. Jednak co sprawia, że dla niektórych efekty są destrukcyjne?

  • Własna wrażliwość i historia: W nurcie systemowym uwzględniamy, na ile rodzina i środowisko ukształtowały w nas zdrowe poczucie wartości. Jeżeli już wcześniej mieliśmy tendencję do negatywnych porównań, ryzyko spadku samooceny jest większe.
  • Stopień identyfikacji z influencerem: Jeśli bardzo chcemy naśladować czyjś styl życia, uznajemy porażki i różnice za „dowód naszej niższej wartości”.
  • Sposób przetwarzania informacji: Niektórzy biorą pod uwagę, że Instagram to kreacja, inni traktują te obrazy jako odzwierciedlenie rzeczywistości – co prowadzi do silniejszych negatywnych emocji.

Z systemowego punktu widzenia, rodzina może też mieć wpływ na interpretację – gdy np. bliscy często komentują wygląd i sukcesy innych, w domu panuje nacisk na porównania i oceny, co potęguje nasze własne zmagania z kompleksami.

3. Jak media społecznościowe wspierają porównania społeczne?

Media społecznościowe, dzięki natychmiastowej dostępności i ciągłemu przepływowi treści, wzmacniają naszą skłonność do porównań:

  • Niekończący się feed: Możemy godzinami przeglądać nowe zdjęcia i posty, co potęguje ekspozycję na wyidealizowane życie innych.
  • Wyświetlacze popularności: Liczba lajków, komentarzy, obserwujących – to wszystko dodatkowo potęguje presję i zachęca do oceniania siebie przez pryzmat cyfr.
  • Kultura autopromocji: Influencerzy wiedzą, że im piękniejszy i bardziej ekskluzywny content, tym większe zaangażowanie publiczności – co wzmacnia cykl tworzenia coraz bardziej nierealistycznych obrazów życia.

W nurcie systemowym mówimy, że jednostka funkcjonuje nie w próżni, lecz w określonym środowisku (rodzina, przyjaciele, a teraz też wirtualna społeczność). Gdy to środowisko intensywnie podbija pewne ideały, trudniej zachować zdrowy dystans.

4. Jak chronić samoocenę, korzystając z mediów społecznościowych?

W świecie pełnym influencerów można dbać o swój dobrostan, jeśli podejdziemy do tematu świadomie i z rozwagą. Oto kilka sugestii:

  • Ustal granice czasowe: Warto określić, ile czasu dziennie spędzamy w social mediach, by uniknąć przeciążenia bodźcami.
  • Dokonuj świadomej selekcji kont: Zastanów się, czyje profile obserwujesz. Czy budują Twoją motywację, czy raczej wywołują nieustanny dyskomfort i porównania?
  • Porównuj się do siebie z przeszłości: Zamiast mierzyć się z obcym wizerunkiem, zwracaj uwagę na własny postęp, choćby w drobnych rzeczach.
  • Rozmowy w rodzinie: W nurcie systemowym rodzina może pomóc w zrównoważonym postrzeganiu mediów. Dyskutujcie wspólnie o tym, co jest prawdziwe, a co wykreowane – zwłaszcza jeśli w domu są nastolatki.

Podejście systemowe polega też na tym, by zaprosić bliskich do wspólnego ustalania zdrowych nawyków – np. ograniczania używania telefonu w czasie kolacji czy wieczorami, aby naprawdę ze sobą porozmawiać.

5. Czy praca z psychologiem systemowym może pomóc odzyskać równowagę?

Jeśli czujesz, że wpływ influencerów na Twoją samoocenę staje się przytłaczający – może warto sięgnąć po wsparcie psychologiczne? W nurcie systemowym praca nie skupia się wyłącznie na Tobie, ale też na Twoich relacjach rodzinnych i towarzyskich. Dlaczego to takie ważne?

  • Wzorce z dzieciństwa: Może rodzina intensywnie stawiała na wygląd czy osiągnięcia, co dziś czyni Cię bardziej wrażliwym na przekaz influencerów.
  • Kontekst w związku: Jeśli Twój partner również spędza dużo czasu na social mediach i często komentuje „idealne” zdjęcia, jak to wpływa na Twoje poczucie wartości?
  • Budowanie zdrowszych reakcji grupy: Sesje rodzinne lub partnerskie umożliwiają wspólną refleksję nad tym, jak wszyscy w domu podchodzą do mediów i jak wspierać się w utrzymaniu równowagi.

Terapia systemowa może pomóc w przeformułowaniu roli influencerów w Twoim życiu: zdominowanych przez presję porównań na rzecz inspiracji, która nie niszczy samooceny, ale daje motywację do realizacji własnych celów.

Zakończenie i wezwanie do działania

Influencerzy często prezentują wyidealizowany obraz życia. Choć z jednej strony mogą inspirować i dostarczać pozytywnej energii, z drugiej – sprzyjają niebezpiecznym porównaniom, gdy ich obserwujemy bez refleksji. Nasze poczucie wartości łatwo może się zachwiać w obliczu tak perfekcyjnych kadrów. W nurcie systemowym podkreślamy, że nie warto oceniać siebie wyłącznie przez pryzmat stylu życia i sukcesów obcych ludzi w sieci.

Jeżeli czujesz, że media społecznościowe zaczynają osłabiać Twoją samoocenę, pamiętaj o ustaleniu granic korzystania z sieci i świadomym wyborze treści, które Ci służą. Rozmawiaj z rodziną i bliskimi o tym, co widzisz i co czujesz, słuchaj też ich perspektywy – często towarzyszy im podobne zjawisko. Przede wszystkim bądź wyrozumiały dla siebie: to w porządku, że czasem masz gorszy dzień czy chwilę słabości. Każdy człowiek żyje w swoim własnym systemie relacji i potrzeb, a świat influencerów to tylko fragment większej układanki.

Zachęcam do uwzględnienia perspektywy systemowej i pamiętania, że nikt z nas nie jest samotną wyspą – jeśli określone wzorce porównań są wzmacniane przez rodzinę czy znajomych, można o tym rozmawiać i wspólnie szukać zdrowszych sposobów definiowania sukcesu czy piękna. Dzięki temu influencerzy mogą być dla nas jedynie inspiracją, a nie źródłem frustracji czy kompleksów.

Opracowanie własne. Autor: Agata Wołoszczak-Kawa

Agata Wołoszczak-Kawa

Jeśli potrzebujesz wsparcia nie wahaj się sięgnąć po pomoc. Pierwszym krokiem często jest rozmowa z psychologiem lub psychiatrą. W moim gabinecie oferuję profesjonalne wsparcie dostosowane do indywidualnych potrzeb.

Wspólnie znajdziemy rozwiązania, które pomogą Ci odzyskać równowagę i radość życia.