<<Wróć do listy artykułów

Poznań, 1go marca 2025

Nadmiar miłości jako pułapka. Czym jest love bombing i jak się przed nim bronić?

Uwaga! Wszystkie przykłady i historie opisane w tym artykule są całkowicie fikcyjne i nie odnoszą się do realnych osób ani sytuacji. Mają one jedynie na celu lepszą ilustrację omawianych zagadnień i schematów zachowań.

Wyobraź sobie, że wchodzi do gabinetu kobieta około trzydziestki. Niby uśmiechnięta, ale w jej oczach widać niepokój. Zaczyna swoją opowieść od słów: „Nigdy nie czułam się tak adorowana, nigdy wcześniej nie doświadczyłam aż takiej intensywności uczuć. Pomyślałam: to musi być prawdziwa miłość!”. Po chwili okazuje się jednak, że to, co brała za szczęście, wcale nie było prawdziwą bliskością. Z czasem intensywne zaloty przemieniły się w kontrolę, osaczenie i manipulację.

To właśnie obraz jednego z wielu możliwych scenariuszy związanych ze zjawiskiem tzw. love bombing. Zestaw zachowań, które mogą być spięte razem etykietą „zalewanie miłością” nie jest terminem klinicznym ani diagnostycznym. Można zachowania te zobaczyć z perspektywy psychologii społecznej jako strategie lub techniki manipulacji (słowo manipulacja nie ma jednej, uzgodnionej definicji naukowej, jednak wielu badaczy zgadza się co do tego, że jest to oddziaływanie na drugą osobę w celu osiągnięcia własnego interesu, w którym osoba manipulowana reaguje w sposób niezgodny ze sobą).

Love bombing polega na intensywnym i nagłym okazywaniu uwagi – telefonach, wiadomościach, prezentach, zaproszeniach na romantyczne kolacje czy wakacje. Taka fala czułości pojawia się szybko i rzadko jest równomiernie podtrzymywana w czasie. Kiedy „bombardujący” (np. partner) dostrzega, że druga osoba została emocjonalnie zaangażowana, może zacząć wprowadzać elementy kontroli (pytania: „Gdzie byłaś?”, „Dlaczego do mnie nie zadzwoniłaś?”, „Z kim piszesz?”). Pojawiają się subtelne manipulacje, krytyka, żądania, a intensywna czułość ustępuje miejsca presji i zagrożeniu utratą miłości.

Z punktu widzenia terapii systemowej, na relację lub parę patrzymy jak na całość: nie tylko w perspektywie, co jedna osoba robi, a co druga czuje, lecz także uwzględniając zasady funkcjonowania – jak partnerzy wzajemnie na siebie wpływają, jak w ich życie wchodzą rodziny pochodzenia, wcześniejsze wzorce relacji, a nawet przekonania wywodzące się z systemu kulturowego (por. M. Plopa, Psychologia rodziny, Difin, 2008). W love bombingu równowaga w systemie jest zaburzona, bo jedna ze stron przejmuje nadmierną kontrolę. Zalew miłości staje się środkiem zdobycia władzy, a nie środkiem wyrażania miłości.

Historia Marcina: „Jakby ktoś zdjął ze mnie różowe okulary”

Marcin mógłby pojawić się w gabinecie psychologa, bo coraz częściej doświadczał rozdarcia między euforią a lękiem w relacji z nową partnerką, Kingą. – „Na początku to było jak sen – mówił. – Kinga dzwoniła do mnie po kilkanaście razy dziennie, pisała piękne, długie wiadomości, chciała spędzać każdą wolną chwilę razem. Czułem się potrzebny, chciałem odwzajemnić te uczucia. Dzisiaj jednak coraz częściej mam wrażenie, że boję się jej reakcji. Stale pyta: ‘Czemu nie odpisałeś od razu?’, ‘Gdzie byłeś, że nie mogłam cię złapać?’ Czy to normalne?”

Przykładowe etapy procesu terapeutycznego:
1. Rozpoznanie wzorców w systemie – jako terapeutka poprosiłabym Marcina o opisanie najważniejszych relacji w jego życiu (rodzice, rodzeństwo, poprzedni związek). Zgodnie z założeniami nurtu systemowego, dopytałabym o to, jak zwykle w jego rodzinie wyrażało się uczucia. Jedną z możliwości byłaby taka, że Marcin wychował się w domu, w którym czułość była rzadka, a matka często krytykowała ojca. „Byłem spragniony uwagi” – mógłby wyznać Marcin.
2. Identyfikowanie dynamiki kontroli – w terapii systemowej stosujemy pytania cyrkularne („Jak myślisz, jak twoja partnerka wyjaśniłaby swoje zachowanie?”, „Co by powiedział ktoś patrzący na waszą relację z boku?”). Takie pytania, mogłyby naprowadzić uwagę Marcina na genezę trudności, np. że intensywna uwaga Kingi może wynikać z jej własnych lęków i prób „zawłaszczenia” partnera.
3. Odtworzenie i wzmocnienie granic – kiedy Marcin zacząłby dostrzegać, że nie wszystko, co bierze za oznaki miłości, faktycznie nią jest, mógłby zdecydować się na szukanie sposobów na wzmocnienie swoich granic: ustalenie czasu na odpisywanie na wiadomości, zaplanowanie czasu dla siebie i przyjaciół. W systemowej perspektywie ważne jest wprowadzenie zmian, które poprawią równowagę w relacji – zmiana jednego elementu systemu (zachowania Marcina) może spowodować zmianę reakcji partnerki.

Jak bronić się przed love bombingiem?

1. Rozpoznaj sygnały – Nadmierna intensywność uwagi na samym początku, dosłowne „zalewanie miłością”, ciągłe telefony i obietnice wspólnej przyszłości po kilku dniach znajomości – to wszystko mogą być pierwsze dzwonki alarmowe.

2. Oceń realność działań partnera – Czy te piękne słowa i gesty znajdują potwierdzenie w jego/jej ogólnej postawie? Czy występuje szacunek dla Twoich granic i potrzeb, czy raczej liczy się tylko to, co chce osiągnąć druga osoba?

3. Stawiaj granice – W nurcie systemowym granice służą utrzymaniu zdrowej równowagi. Jeśli czujesz się przytłoczony_a, ustal jasne zasady: ile czasu potrzebujesz na odpowiedź, jak i kiedy chcesz się spotykać.

4. Rozmawiaj o wątpliwościach – Nie bój się pytać drugiej strony o jej zachowania. Zdrowa relacja to taka, w której możliwa jest otwarta wymiana myśli.

5. Zwróć się po pomoc – Kiedy czujesz się manipulowany_a, a sytuacja emocjonalnie Cię przerasta, możesz poszukać wsparcia. W gabinecie „Wsparcie i Zmiana” prowadzone są konsultacje i terapie indywidualne, w których możesz przyjrzeć się mechanizmom w Twojej relacji i uczyć się nowych wzorców komunikacji.

Podsumowanie

Love bombing może być zgubne właśnie przez swoją atrakcyjną formę. Kiedy ktoś obdarza nas ogromem uwagi i ciepłych słów, trudno od razu uznać, że to może być pułapka. Dostrzeżenie pierwszych sygnałów i właściwe zdefiniowanie problemu jest kluczowe, by nie wpaść w sidła manipulacji.

Miłość nie musi nieść się falą nie do opanowania. W partnerskiej miłości jest wzajemność, słuchanie sobie, szanowanie granic i budowanie zaufania krok po kroku, przestrzeń na potrzeby obojga partnerów. Jeśli doświadczasz sytuacji, w której zamiast poczucia bezpieczeństwa czujesz się osaczony_a lub manipulowany_a, nie bój się szukać wsparcia.

Opracowanie własne. Autor: Agata Wołoszczak-Kawa

Agata Wołoszczak-Kawa

Jeśli potrzebujesz wsparcia nie wahaj się sięgnąć po pomoc. Pierwszym krokiem często jest rozmowa z psychologiem lub psychiatrą. W moim gabinecie oferuję profesjonalne wsparcie dostosowane do indywidualnych potrzeb.

Wspólnie znajdziemy rozwiązania, które pomogą Ci odzyskać równowagę i radość życia.